Dzień ślubu to jeden z najważniejszych dni w życiu, pełen emocji, radości i niezapomnianych chwil. Ten poradnik ma na celu pomóc Wam zorganizować dzień ślubu krok po kroku, byście mogli skupić się na tym, co najważniejsze – na Waszym uczuciu i wspólnym świętowaniu. Dzięki praktycznym wskazówkom, będziecie w stanie lepiej zaplanować czas, uniknąć stresujących sytuacji oraz w pełni cieszyć się każdym momentem. Uważne przeczytanie poradnika i zastosowanie zawartych w nim wskazówek pozwoli Wam uniknąć niepotrzebnego stresu i skupić się na tym, co naprawdę ważne w tym wyjątkowym dniu.
Zaczynajmy więc – krok po kroku 🙂

– Nie ubierajcie się zanim nie przyjedzie fotograf z kamerzystą 🙂
– zaczynamy zawsze od Pana Młodego,
– najlepszy do przygotowań jest najjaśniejszy i największy pokój w domu/mieszkaniu,
– weźcie świadków, przyjaciół. Jest raźniej i weselej, więcej się dzieje,
– u Pana Młodego mile widziane okulary, whisky lub inny alkohol 🙂
– u Pani Młodej niech czeka szampan, mogą być też szlafroki, okulary i inne gadżety,
– nie warto naginać czasu dla fotografowania/filmowania bramek weselnych.

Fajnie jeśli przygotujecie je dzień przed, dzięki temu unikniecie niepotrzebnej „bieganiny” i szukania wszystkiego 🙂
Bardzo ważne jest, aby u Pani Młodej na przygotowaniach był już jeden z bukietów ślubnych.
Najczęściej przygotowywane rzeczy do fotografowania detali:
– u Pani Młodej: suknia, pierścionek zaręczynowy, naszyjnik, bransoletka, kolczyki, podwiązka, welon, bukiety, buty, perfumy.
u Pana Młodego: garnitur, perfumy, zegarek, spinki, mucha lub krawat.

Często pytacie, czy warto.
Odpowiedź jest jedna: OCZYWIŚCIE 🙂
First look lubi intymność, nie róbmy go w obecności Rodziny, raczej nie z meblościanką w tle 🙂
Nie bawmy się w żadne „wykupiny” i pokazywanie ręki, czy nogi Pani Młodej. Dajcie znak, że chcecie to zrobić, zajmę się resztą 🙂

Ustalcie wcześniej kto będzie brał w nim udział. Wybierzcie jak największe pomieszczenie.
Osoby, które będą Was błogosławić niech podchodzą powoli, pojedynczo.

Nie zawsze macie wpływ na przyjaźnie nastawionego Gospodarza. Czasami zwykła zapowiedź przez Was fotografa i kamerzysty z akredytacją działa cuda 🙂
W trakcie wejścia, wyjścia poruszajcie się wolno i dostojnie. W trakcie Mszy jak najwięcej patrzcie się na siebie.
Jeśli miałbym wybrać najważniejszą rzecz z tego punktu do zapamiętania to:
PRZYSIĘGĘ MÓWCIE DO SIEBIE, NIE DO KSIĘDZA.
PATRZCIE SIĘ NA SIEBIE W TRAKCIE PRZYSIĘGI.
Fajne zdjęcia z Waszego wyjścia z Kościoła zależą od Was i zaangażowania Gości. Super opcja to konfetti, różnego rodzaju szpalery, czy zwykłe oklaski, o część reakcji zadbam. Jeśli warunki pod Kościołem pozwalają staram się zrobić zdjęcia grupowe.
Po Mszy, zanim ruszycie w swoją pierwszą wspólną podróż jako małżeństwo, czyli do sali weselnej, zróbcie małą przerwę – 10 minut w aucie pod Kosciołem dla złapania oddechu.
Dzięki temu Wasi goście spokojnie dotrą na miejsce, a Wy… wjedziecie jak prawdziwe gwiazdy Hollywood, gdy już wszyscy będą na Was czekać z oklaskami, uśmiechami i może nawet łzą wzruszenia!

Uczulcie rodziców, aby w takcie pierwszego tańca przypilnowali swoje pociechy.
Jeśli Wasza choreografia zakłada wiele skomplikowanych figur, powiedzcie mi o tym wcześniej.
Ciężki dym? Zamówcie kogoś ogarniętego, którego dym zasłoni Wasze łydki i będzie dobrze wyglądał na zdjęciach i filmie.
Znam kilku takich usługodawców, odezwijcie się do mnie w tej sprawie, pomogę 🙂

Takie zdjęcia to ważny punktu wesela z wielu powodów. Jednym z nich jest po prostu udokumentowanie obecności Gości na weselu. Im szybciej je zrobimy tym lepiej. Dzieci jeszcze nie śpią, sukienki nie są pogniecione, faceci mają marynarki na sobie i procenty nie działają jeszcze zbyt mocno 🙂
Zdjęcia grupowe składają się z dwóch części:
– jedna spokojna – pozowana,
– druga zwariowana – trochę krzyczymy i wygłupiamy się 🙂

Pamiętajcie, na Waszym weselu najważniejsze jest, abyście czuli się swobodnie i bawili się z całego serca. To, jak Wy będziecie cieszyć się tym wyjątkowym dniem, na pewno wpłynie na atmosferę i energię gości. Wasza radość, śmiech i spontaniczność będą zaraźliwe – a wtedy cała zabawa pójdzie gładko i wszyscy poczują się tak, jakby byli częścią tej niezapomnianej chwili.

Jeśli planujecie użyć zimnych ogni dajcie mi znać przed weselem. Odpowiednio to zaplanuję. Zamówcie te najdłuższe (70cm). Palą się na tyle długo, że wystarczy Nam czasu, żeby wszystko dobrze uchwycić. Polecam odpalić je jak najszybciej – najlepiej zanim goście będą zbyt rozbawieni, lub pod wpływem alkoholu 🙂 Dzięki temu wszystko będzie wyglądać pięknie i bezpiecznie, a moment z pewnością zostanie uchwycony w najlepszym świetle.

Jeśli chodzi o oczepiny, warto pamiętać, że im krótsze, tym lepsze!
Dwie fajne zabawy w zupełności wystarczą, by utrzymać energię i radość wśród gości.
Długie oczepiny mogą sprawić, że goście się znudzą, a magia momentu może zniknąć.
Lepiej postawić na jakość niż na ilość!
To by było na tyle 🙂
Mam nadzieję, że ten poradnik pomoże Wam poczuć się pewniej i spokojniej w tym wyjątkowym dniu. Pamiętajcie, że nie musicie wszystkiego nauczyć się na pamięć – najważniejsze to być sobą i cieszyć się każdą chwilą. W trakcie ślubu, w razie potrzeby, zawsze będę z Wami i podpowiem, co robić, aby ten dzień był niezapomniany. Będziecie zaskoczeni, jak naturalnie wszystko się potoczy!
Do zobaczenia 🙂